Kim jestem?
Z pasji zajmuję się ochroną przyrody. Zawodowo koordynuję projekty środowiskowe. Nie straszne mi przetargi i urzędowe procedury. Od momentu, gdy pojawiłem się pośród żoliborskich drzew, wiedziałem, że to najlepsze miejsce, gdzie można mieszkać. Z domu wyniosłem wrażliwość na potrzeby innego człowieka. Staram się łączyć, a nie dzielić. Szukać rozwiązań i pracować w zespole, aby integrować różne poglądy i pomysły.
Jak działam?
Od 4 lat działam w Miasto Jest Nasze. Obecnie jestem członkiem Zarządu Stowarzyszenia. W MJN założyłem komisję ochrony środowiska, która staje w obronie drzew przed wycinkami, nagłaśnia problem smogu. Na Żoliborzu doprowadziłem do wygranej projektu „Rewitalizacja alei Wojska Polskiego” w budżecie partycypacyjnym. Walczę o jego właściwą realizację.
Dlaczego kandyduję?
Żoliborz to miejsce dla mnie i mojej rodziny. Tu mieszkam z Żoną i Córką. Gdy pojawia się dziecko, zmienia się perspektywa na świat. Chcesz, by powietrze było czyste, droga do żłobka bezpieczna. Patrzysz, czy w okolicy jest plac zabaw. Na Żoliborzu Południowym, gdzie mieszkam, sporo jest do zrobienia, dlatego kandyduję do Rady Dzielnicy. Chcę mieć wpływ na to, jak wygląda nasza dzielnica i jako radny służyć mieszkańcom. Rada Dzielnicy powinna pracować z mieszkańcami i dla mieszkańców, niezależnie od ich poglądów, pochodzenia czy ulicy, przy której mieszkają.